Kowalczyk nie czuje się winny i twierdzi, że jest w tym wszystkim podtekst polityczny. Całość uważa za prowokację. Z kolei funkcjonariusze CBA zgromadzili materiał dowodowy w sprawie, który przesądza o winie biznesmenów.
Poniżej zamieszczamy oficjalne oświadczenie byłego przewodniczącego Rady Miasta Piotra Kowalczyka:
"Padłem ofiarą prowokacji wykonanej przez agentów CBA. Sytuacja ta miała miejsce w moim biurze w trakcie podpisywania umowy o wykonanie prac projektowych z inwestorem ze Słowacji, który okazał się być podstawionym agentem CBA. Umowa (...) dotyczy przygotowania dokumentacji niezbędnej do realizacji inwestycji znajdującej się przy ulicy Zana w Lublinie na prywatnym gruncie, dla którego od 2007 r. obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego".
Póki materiały dowodowe znajdują się w prokuraturze w Zamościu. Nie ma jaszcze oficjalnych zarzutów.





Komentarze