Ewakuowano 800 osób, w tym pracowników urzędu przy Spokojnej i Lubomelskiej. Jak się okazuje służby nie znalazły żadnego ładunku wybuchowego. Policja prowadzi na miejscu dochodzenie. Wygląda na to, że jakiś " żartowniś" zaczyna sobie robić żarty. Choć w tym przypadku inaczej niż wiadomości przesłanej do KUL w e-mailu zaznaczono, że bomba to kara za zdradę braci z Iranu. Podobny alarm miał miejsce kilka dni temu w Inowrocławiu.
Sprawdzanie potrwa jeszcze kilka godzin. Dziś Urzędy zamknięte.





Komentarze