Gdzie chcemy jechać?
Możliwości jest oczywiście wiele, ale zasadniczo mamy 3 opcje szlaków, którymi będziemy się poruszać. Pierwsza opcja to trzymanie się dróg asfaltowych, druga to drogi asfaltowe, ale z szukaniem skrótów szutrowych, czy po ścieżkach rowerowych, albo innych ubitych ścieżkach. Trzecia opcja to wypad typowo w teren, gdzie będziemy obcować z przyrodą i oblepiającym nas błotem i piachem :) W pierwszym przypadku, jeśli chcemy pokonać dłuższy dystans w krótkim czasie, warto jest wsiąść na rower szosowy. Jest on szybki i lekki - stworzony do jazdy właśnie po równym asfalcie. Nie jest on jednak do końca wygodny i jeśli nie jesteśmy wyczynowcami, raczej nie jest to najprzyjemniejsza opcja na weekend. Najczęściej wybierany jest przypadek drugi, czyli chcemy podróżować wygodnie, ale niekoniecznie tam, gdzie będzie dużo samochodów. Tutaj mamy kilka możliwości. Jedną z nich jest rower typu gravel, który jest w zasadzie rowerem szosowym, ale przystosowanym w taki sposób, żeby dało się na nim jeździć również po szutrze. Możemy też wsiąść na rower górski, który dobrze poradzi sobie z nierównościami terenu, ale także nie jest najwygodniejszy w jeździe, przez to, że wymusza na nas dość mocno pochyloną pozycję. Optymalny będzie tutaj rower crossowy, na którym siedzi się w wygodnej pozycji, bez większych oporów przemierza drogi asfaltowe, a także poradzi on sobie z nieszczególnie wymagającym terenem poza drogami. Dobre (jakościowo i cenowo) rowery tego typu można znaleźć w ofercie firmy Kellys na stronie https://www.bikesalon.pl/rowery-crossowe/kellys. Na wycieczkę po lasach i bezdrożach powinniśmy natomiast wybrać oczywiście rower górski, a w przypadku wyjątkowo grząskich terenów nawet rower typu fatbike, który jest rowerem górskim wyposażonym w bardzo szerokie obręcze i opony oraz wzmocnioną konstrukcję.
Jak przygotować rower na wycieczkę?
Rowery crossowe, czy też trekkingowe, oprócz tego, że zapewniają wygodę jazdy, dają też największe możliwości, jeśli chodzi o zabranie ze sobą jakiegokolwiek ekwipunku. Można je wyposażyć w bagażniki na przednie i tylne koło, do których mamy możliwość przymocowania pojemnych sakw. Z powodzeniem zmieścimy do nich jedzenie na cały dzień, ubrania do przebrania, czy też trochę narzędzi. W przypadku pozostałych opisywanych rowerów, będziemy musieli zadowolić się niedużymi sakiewkami, montowanymi na ramie, na kierownicy, czy też pod siodełkiem. W takim przypadku konieczne może się okazać zabranie plecaka, który nie jest zbyt wygodny podczas długich godzin spędzanych na siodełku roweru. Na pewno też warto zadbać o to, aby na naszym rowerze znalazły się błotniki. Na ogół psuje to wygląd roweru, ale zdecydowanie wynagradza to większy komfort podczas jazdy w deszczu lub po błotnistym podłożu. Jeśli nasz rower nie posiada jeszcze lampek to jest to element, którego też nie powinniśmy zaniedbywać. Podczas jazdy po zmroku mamy prawny wymóg używania lampek wskazujących naszą pozycję na drodze, jednak dobrze, aby były to lampki o większej mocy, aby przydały się nam też do oświetlenia drogi, jeśli nasz wypad trochę się przedłuży.



