Wyróżnij się, albo zgiń – mówi znane hasło marketingowe. To właśnie wyróżnienie się na tle otoczenia i konkurencji może zapewnić stacji paliw sukces. Wielu kierowców na pamięć zna kolory popularnych sieciówek. A dlaczego? Ponieważ ich design jest spójny, charakterystyczny, posiadają swoje dedykowane kolory. Dzięki temu kierowca wie, że trafił na stację danej marki. Ale na rynku paliw istnieje też wiele marek, które są znane mniej, lub popularne jedynie regionalnie. I to one muszą walczyć o klienta z wielkimi korporacyjnymi sieciami. Jak? Odpowiedź to dobre oznakowanie stacji paliw.
Oznakowanie stacji paliw zwiększa rozpoznawalność marki wśród klientów
Spójne oznakowanie stacji paliw
Na oznakowanie stacji składa się kilka charakterystycznych elementów – pylon cenowy, wiata, obudowa sklepu, dystrybutory. To dzięki tym elementom stacja jest widoczna i rozpoznawalna z daleka. Ważne, żeby te elementy były spójne – miały wspólny desing, kolory, podobne podświetlenie. W przypadku pylonu dobrze zainwestować w konstrukcję wyższą niż 3 m – dzięki temu zapewnimy widzialność cen paliw już z bardzo daleka. Jest to cenne zwłaszcza dla stacji, które znajdują się w pobliżu tras szybkiego ruchu, czy autostrad, gdy czas na podjęcie decyzji przez kierowcę jest bardzo krótki.
Podobnie oświetlenie stacji przykuwa uwagę, zwłaszcza wieczorem. Podświetlony powinien być pylon stacji, wiata i wszystkie miejsca, w których przebywa klient. Nie tylko z uwagi na widoczność, ale również podświetlenie daje sygnał, że stacja jest czynna i bezpieczna. Z uwagi na to, że w Polsce przez połowę roku po godzinie 16:00 robi się ciemno, oświetlenie stacji zdaje się być priorytetowe. Od dobrych kilku lat w celu podświetlenia odpowiednich elementów stacji wykorzystuje się odporne na działanie warunków atmosferycznych modułów LED. To sprawia, że kolory oznakowania stacji paliw są dobrze podkreślone i widoczne z daleka. Musimy pamiętać, że są kolory, które niezbyt dobrze wyglądają po podświetleniu – jednym z nich jest kolor niebieski – zupełnie niewidoczny wieczorem dla przejeżdżającego kierowcy.
Oznakowanie stacji paliw inne niż sieciówka
Chociaż sieci stacji paliw są bardzo popularne wśród kierowców, prywatni właściciele stacji nie powinni ulegać pokusie bycia do nich podobnym wizualnie. - Pomijając fakt nielegalności takich działań, ponieważ kopiowanie innych brandów jest zakazane prawnie, to warto walczyć o swoją markę. Starać się kreować ją od początku, spójnie, z kontrahentem, który ma doświadczenie w tworzeniu brandów – mówi Jarosław Włodarczyk, właściciel firmy Graffico, która produkuje oznakowania stacji paliw – Spójny, kolorowy, dobrze podświetlony i designerski brand zapewni sukces. I nie trzeba być wcale jak sieciówka, by wyróżnić się na rynku – dodaje.
Komentarze