W pierwszej części konferencji Jacek Bury przedstawił powody swojego zaangażowania się w życie publiczne. Następnie Jacek Bury wskazał również inne powody dla których podjął decyzję o starcie w wyborach. Jak powiedział: " Jestem człowiekiem centrum, uważam że Polacy powinni mieć jak najmniej barier i ograniczeń ze strony państwa w realizacji ich aspiracji zawodowych. Codziennie tego doświadczam, jestem przedsiębiorcą od 25 lat. Wspólnie z bratem zaczynaliśmy od podstaw – na chodniku. Bez środków, zaplecza i ludzi. Swoją ciężką pracą zbudowaliśmy naszą firmę, która daje pracę ponad pół tysiącu osób. Często rozmawiam z przedsiębiorcami, znam ich problemy. Wiem, że prowadzenie działalności gospodarczej nie jest łatwe. Rozmawiam także z pracownikami. Przez okres budowania firmy, której nie dostałem w prezencie byłem magazynierem, kierowcą tira, a nawet księgowym. Rozumiem i wiem, czym jest ciężka praca. Mieszkańcy Lubelszczyzny nie boją się ciężkiej pracy, są ambitni. To co mnie dziś denerwuje, to fakt że nasz region jest postrzegany jaki zagłębie taniej siły roboczej. Nie ma mojej zgody na to, aby młodzi ludzie wyjeżdżali z Lublina w poszukiwaniu dobrze płatnej pracy. „I dlatego moim hasłem wyborczym jest: Dobra praca. Przedsiębiorczość”.
Kandydat rozwinął idee związaną z hasłem wyborczym: " W samorządzie potrzebujemy więcej przedsiębiorców, a nie polityków. Przedsiębiorców którzy znają język biznesu i wiedzą jak przekonać do inwestowania na terenie Lubelszczyzny. Od 25 lat jestem przedsiębiorcą
i znam język biznesu, wiem jak rozmawiać z potencjalnymi inwestorami. Ludzi nie interesuje polityka i spory polityczne, mieszkańcy Lublina i Lubelszczyzny chcą atrakcyjnej i dobrze płatnej pracy, dzięki czemu będą mogli realizować swoje aspiracje osobiste i zawodowe. Dlatego zrobię wszystko, aby przełożyć swoje doświadczenie na rozwój naszego regionu."



















Komentarze