Pandemia spowodowała, że gospodarka niemal stanęła. Firmy, które miały taką możliwość, zdecydowały się na zmianę modelu pracy na zdalny, ale w większości przypadków nie uchroniło ich to od finansowych strat. Inne z kolei musiały zawiesić swoje funkcjonowanie, a w wielu przypadkach – ogłosić bankructwo. Można by zapytać – kto w tak niepewnych czasach myśli o inwestycjach w nieruchomości?
Wbrew pozorom, czasy bessy to najkorzystniejszy moment na dokonywanie zakupów. Ojciec bankowości centralnej – Nathaniel Rothschild – już w XVIII wieku radził, by kupować, gdy krew jest na ulicach. Dziś, kilka wieków później, jego słynna dewiza wciąż przyświeca przedsiębiorcom – także teraz, w czasach koronawirusa. Powód jest prosty - niestabilna sytuacja gospodarcza sprawia, że spadają ceny. Kupno nieruchomości to tymczasem najbezpieczniejszy sposób na zdeponowanie oszczędności. Co jednak z kredytem hipotecznym?
Obostrzenia banków w czasie pandemii – zmiana procentu wkładu własnego
Co jednak z osobami, które nie dysponują kapitałem pozwalającym na zakup nieruchomości bez zaciągania pożyczki? Czy kredyt hipoteczny w czasie koronawirusa to dobry pomysł? Po pierwsze, należy zaznaczyć, że uzyskanie go podczas pandemii będzie znacznie trudniejsze niż do tej pory. Banki przykładają teraz znacznie większą wagę do stałych, wysokich zarobków i oczywiście wysokości wkładu własnego. W obliczu pandemii wiele instytucji podwyższyło jego wymagany procent ze zwyczajowych 10% do minimum 20%.
W licznych przypadkach jest on nawet wyższy, sięgając 40%. Czy więc warto decydować się teraz na kredyt hipoteczny? Przede wszystkim należy zastanowić się, czy oszczędności, którymi dysponujesz, okażą się wystarczające, aby pokryć wymagany wkład własny na poczet kredytu w pożądanej przez Ciebie wysokości. Jeśli nie pokrywają minimum 20%, lepiej oszczędzić sobie stresu związanego z ubieganiem się o kredyt hipoteczny.
Stabilna sytuacja finansowa – warunek zaciągnięcia kredytu hipotecznego w czasie koronawirusa
Jeśli Twoja sytuacja finansowa jest stabilna, a koronawirus w żaden sposób nie zagroził Twojemu biznesowi czy posadzie, zaciągnięcie kredytu hipotecznego w czasie pandemii może – choć nie w każdym przypadku – okazać się korzystnym rozwiązaniem. Obniżenie stóp procentowych, do których zobligowano banki w związku z osłabieniem gospodarki, oznaczają bowiem mniejsze koszty dla kredytobiorców. Jeśli szukasz najkorzystniejszego rozwiązania, wsparciem może okazać się ranking kredytów hipotecznych, zestawiający aktualne warunki w poszczególnych bankach. Należy zwrócić uwagę przede wszystkim na marżę, która mogła wzrosnąć.
Kryzys wywołany koronawirusem uderzył również w branżę budowlaną i można wnioskować, że wkrótce doświadczymy spadku cen, a przede wszystkim – liczyć na ich ustabilizowanie. Zastanawiając się nad wnioskowaniem o kredyt w czasie pandemii, należy przede wszystkim myśleć dalekosiężnie. Zalecamy więc, by zastanowić się, czy w przyszłości możesz odczuć skutki pandemii w swojej pracy, nawet jeśli do tej pory nie odcisnęła się dużym piętnem na Twojej branży. Kredyt to w końcu zobowiązanie na lata, a nawet dekady.



