Dostępne działki w ramach Strefy Inwestycji Kraśnik są przeznaczone pod zabudowę produkcyjną lub magazynową. Dodatkowym atutem jest fakt, że jeszcze w tym roku obszar ten zostanie skomunikowany z północną obwodnicą Kraśnika, a w przyszłym roku nastąpi połączenie z drogą ekspresową S19 pomiędzy Lublinem a Rzeszowem.
- Konsekwentnie budujemy wizerunek naszego miasta jako miejsca przyjaznego inwestorom. Przedsiębiorcy zawsze mogą liczyć na szerokie wsparcie ze strony władz lokalnych. Miasto oferuje swoją pomoc na każdym etapie prowadzonej inwestycji. Wypracowaliśmy mocne atuty, mam tu na myśli dostępność terenów inwestycyjnych, posiadamy wykwalifikowaną kadrę, bo Kraśnik to miasto z bogatą historią przemysłową, a teraz dochodzi doskonały układ komunikacyjny – mówi Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika.
Obecnie miasto przygotowało dla inwestorów trzy działki w ramach dwóch obszarów inwestycyjnych podstrefy ekonomicznej w Kraśniku. Pierwszy obszar zajmuje 3,3 ha, a cena wywoławcza to 1,7 mln zł. Druga nieruchomość ma powierzchnię 1,7 ha. Cena wywoławcza została ustalona na poziomie 910 tys zł.
W ostatnich miesiącach Kraśnicka Strefa Inwestycji przeżywa intensywny rozwój. W marcu br. warszawska spółka Heron, zajmująca się robotyzacją i automatyzacją procesów przemysłowych zakupiła blisko 2 hektarową działkę. Inwestor podkreśla, że wybrał nieprzypadkowo Kraśnik, gdyż działa tu od lat grupa entuzjastów robotyki, znana jako Spice Gears.
- Chcemy zbudować firmę, która w oparciu o miejscowych specjalistów, będzie pracowała nad automatyzacją procesów produkcyjnych. To ma być miejsce, gdzie korzystając z potencjału miejscowej kadry będą wymyślane, projektowane i produkowane rozwiązania dla linii produkcyjnych – mówi Ernest Bodziuch, współwłaściciel Heron Sp. z o.o.
Z kolei w kwietniu br. kolejny inwestor, z branży meblowej, zakupił od miasta Kraśnik trzy działki, o łącznej powierzchni 4,3 ha. W ciągu 2 lat powstanie tu nowoczesna szwalnia, w której zatrudnienie znajdzie co najmniej 200 osób. Zakład wspólnie wybudują i uruchomią znane w mieście firmy Jokpol i Jobon. Obie należą do niemieckiego koncernu, zajmującego się produkcją mebli tapicerowanych. Jobon od kilku lat posiada w Kraśniku szwalnię. Firma się dynamicznie rozwija, stąd potrzeba zwiększenia mocy produkcyjnych i wybudowania nowej hali.
- Poszerzenie strefy ekonomicznej jest dla nas niezwykle ważne, nie tylko ze względu na rozwój lokalnej gospodarki. To przede wszystkim tworzenie nowych miejsc pracy dla mieszkańców Kraśnika. Dlatego z satysfakcją obserwuję, jak nasza strefa przyciąga kolejnych inwestorów – mówi Wojciech Wilk, burmistrz Kraśnika.
Komentarze