

"Love is love", "Chłopak dziewczyna prawdziwa rodzina", " Nie ma wolności bez Marszu Równości".Takie hasła pojawiły się na tablicach i transparentach ludzi manifestujących na ulicach Lublina. Zarówno Marsz Równości jak i kontrmanifestacja ruszyły spod Zamku w Lublinie i dotarły aż pod CSK. Nie obyło się bez blokad i zamieszek. Zapraszamy na krótką zapowiedź naszej relacji, która ukaże się w najbliższym czasie.